Lampa
typu LOFT ciągle jeszcze nie jest kupiona. E-sklepy oferują ją jako towar
na zamówienie z dostawą za ok 2 tygodnie. Znalazłam ją też w sklepie
stacjonarnym ale cena mnie jest sporo wyższa (ale przynajmniej wiem jak
lampa wygląda w realu). Muszę się więc uzbroić w cierpliwość i poczekać.
W
tak zwanym międzyczasie udało się wymienić drzwi wejściowe. Zakup też
internetowy ale z pomiarem przez ekipę sprzedawcy. Takie drzwi to spory
wydatek, więc wolałam nie ryzykować problemów ze względu na źle dobrane
wymiary (finalnie koszt pomiaru został odliczony od ceny drzwi). Montaż
drzwi realizowany był również przez fachowców producenta (koszt taki sama
jak w przypadku innych ekip), co powinno uprościć potencjalne kwestie napraw gwarancyjnych – wolałabym oczywiście, żeby takich sytuacji w ogóle nie było!
Moje nowe drzwi wejściowe |
Uważam,
że korzystna jest sytuacja, w której wszystkie prace realizowane są
przez jedną firmę i jeżeli to tylko możliwe należy do tego dążyć.
Niestety nie zawsze się tak da i potem za pojawiające się usterki nikt
nie chce odpowiadać, wskazując jako przyczynę efekt pracy innych wykonawców.
Moje drzwi przesuwne, o których już sporo pisałam zostały przysłane przez sprzedającego bez ościeżnicy – nie
mogą się domknąć, o zamknięciu na klucz nawet nie wspomnę. Sprzedawca
(do którego w końcu wysłałam reklamację) próbował winę przenieść na
producenta drzwi, a producent drzwi na producenta kasety (system
przesuwnych chowany w ścianie). Ze wszystkimi rozmawiałam, żaden nie poczuwał
się do winy. A ja nie kupiłam przecież poszczególnych elementów zestawu osobno, kasety, drzwi,
ościeżnicy, klamki itd., kupiłam komplet – zestaw. Kupiłam jednak bez
usługi montażu przez sprzedającego i może to był mój błąd. Myślę, że
sprzedający szybciej załatwiłby tą sprawę, gdyby jego ekipa nie mogła
ukończyć montażu.
Wracając
jednak do drzwi wejściowych, drzwi wyglądają tak jak w folderze.
Pozytywne jest to, że z obu stron wyglądają tak samo (widziałam wiele
modeli drzwi, które ozdobne żłobienia miały tylko ze strony zewnętrznej,
od wewnętrznej były gładkie).
Drzwi - zdjęcie z katalogu ZBYDREW - źródło |
Drzwi są sosnowe, mają 90 cm szerokości i nieco
podwyższoną górną futryną (opłacało się zrobić pomiar przed zakupem).
Są wyposażone w bolce antywłamaniowe i certyfikowane zamki. Kolor to dąb bagienny, mimo że wahałam czy nie będzie za ciemny, teraz bardzo mi się podoba. Mam nadzieję, że z ich użytkowania
będę równie zadowolona jak na razie jestem z ich wyglądu.
Pozostaje tylko poprawić elewację, która trochę ucierpiała po wyrwaniu starej futryny (niestety poprzednia futryna była krzywo zamontowana - stąd problem) i temat drzwi wejściowych uznam definitywnie za zamknięty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz