poniedziałek, 11 maja 2015

Gres jak drewno

W końcu powstaje nowe podłoga. Jest to miła odmiana po lastriko, które pięknie udało się skuć (myślałam, że będzie z tym większy problem). Zgodnie z założeniem na nowej podłodze miały być położone płytki o wzorze przypominającym drewno. Wybór na rynku wydawał się dość spory, zarówno pod względem kolorów jak i ceny. 

gres jasny


gres ciemny



Najbardziej popularne płytki tego typu są długie i wąskie - pewnie dlatego, że najbardziej przypominają deski. Rzeczywiście po położeniu wyglądają bardzo naturalnie. Przeczytałam jednak wiele opinii, w których sygnalizowano problemy z takim formatem płytek dot. ich krzywizny (wygięcie w łuk), co powodowało problemy z ich ułożeniem. Im płytka dłuższa tym problem był większy, ale płytki oficjalnie mieściły się w dopuszczalnych przez niektórych producentów normach.

Bardzo kusił mnie taki format, mimo potencjalnych problemów z ułożeniem, ja jednak potrzebowałam  płytek w formacie 60x30 cm.Uznałam, że tylko taki format pozwoli na obłożenie schodków, które mają szerokość właśnie 30 cm.
 
Choć generalnie lubię zakupy przez internet w tym przypadku jednak zdecydowałam się na zakup w sklepie stacjonarnym – zbyt wiele cech płytki musiałam sprawdzić osobiście – kolor, powtarzalność wzoru na płytkach - chciałam żeby wzór płytkach były zróżnicowany oraz powierzchnię – chciałam by była matowa i najlepiej z wyczuwalną strukturą przypominającą drewno.  Przy tylu kryteriach znalezienie odpowiednich płytek nie było proste. W końcu płytki  spełniające wszystkie kryteria kupiłam w OBI – gres TIMBER Cedro.Oczywiście towar na zamówienie ale udało się go sprowadzić jeszcze zanim remont się rozpoczął (czas oczekiwania niecałe 2 tygodnie). 

Gres TIMBER
Na razie jeszcze jeszcze bez fugi a będzie ciemnobrązowa (nazwa koloru czekolada)

2 komentarze: