W
końcu z etapu demolki przeszliśmy do etapu tworzenia. Zaczyna coś
powstawać. W końcu widzę światełko w tunelu. Wszystko zaczyna nabierać
ostatecznych kształtów. Choć nie obyło się bez kryzysów np. trzeba było
wyrwać wcześniej założoną ościeżnicę, by udało się obok zamontować
kasetę do drzwi przesuwnych. Ekipa staje na wysokości zadania i
rozwiązuje powstające problemy na bieżąco.
Ciągle jednak martwi mnie brakująca część systemu przesuwnego drzwi – jej brak nie pozwoli na definitywne zakończenie prac.Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu sprzedawca dośle nam brukujące elementy i problem zostanie rozwiązany .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz