Może z tym co napisze ktoś się nie zgodzi, uważam jednak, że w Bułgarii nie ma co zwiedzać. Poza starożytnym miastem Nessebar i najstarszym
miastem bułgarskiego wybrzeża - Sozopolem, nie ma tu większych atrakcji
turystycznych. Nawet biura podroży na siłę próbują znaleźć tematy na
wycieczki fakultatywne - obok wieczoru bułgarskiego proponują jeep
safari w górach, czy rejs statkiem po rzece Ropotamo lub morzu a i tak
chyba najciekawsza z ich oferty jest wycieczka do Istambułu. Bułgaria w
stosunku do sąsiadującej Turcji w zakresie zabytków i atrakcji
turystycznych niewiele może nam zaoferować.
Ciekawe
są na pewno cerkwie często z zabytkowymi ikonami, ale jadąc do Bułgarii
należy się raczej nastawić na podziwianie piękna wybrzeża niż
architektury. Największą atrakcją Bułgarii są właśnie plaże i morze.
Jadąc wzdłuż wybrzeża odnajdujemy piękne zakątki ale również poznajemy
warunki życia, które zasadniczo różnią się od tych w kurortach. Bułgaria
oferuje nam głównie wypoczynek nad morzem w
fantastycznych warunkach – ciepłej wody, delikatnego piasku i gorącego
słońca.
Bułgaria cerkiew nad Morzem Czarnym |
Przejechaliśmy
fragment wybrzeża Bułgarii od Burgas w kierunku południowym i
widzieliśmy wiele urokliwych miejsc. Wybrzeże Bułgarii jest piękne. Są
to większe i mniejsze zatoczki.
Niektóre skaliste inne piaszczyste. Piaszczyste plaże mają ciemny
piasek i dużo muszelek. Przy wejściu do wody nie ma kamieni (w
porównaniu do Bałtyku), chyba że wchodzimy do wody bezpośrednio
przy skałach. Morze jest niezwykle ciepłe a w miejscu w którym byliśmy
długo było płytkie więc bezpieczne dla dzieci.
Pierwszy
raz widziałam tu olbrzymie meduzy. Gdy morze wyrzucało je na brzeg
ratownicy zbierali je do worków. Na płytkiej wodzie, gdzie kąpali się
ludzie nie było ich wiele i były atrakcją ale po wypłynięciu poza boje
np. rowerkiem wodnym było ich dużo i można było podziwiać ich piękne
kolory. Nurkując w morzu z maską można było podziwiać kraby, rybki
zwłaszcza blisko skalnych brzegów porośniętych roślinnością
można było spotkać ciekawe okazy (a nie było tam wcale głęboko!)
Meduza w Morzu Czarnym |
Krab - Morze Czarne |
Na
plaży obnośni handlarze sprzedają głównie gotowaną kukurydzę (po 2
lewy), funkcjonują tam też beach bary, w których można coś zjeść. Na
większych plażach są wypożyczalnie sprzętu wodnego . Oferują
wypożyczenie rowerków czy jazdę na bananie za 10-15 lewa. Można też popływać na windsurfingu (było całkiem sporo miłośników tego sportu), ale wykupienie
lekcji nie jest tanie- 150 lewów za godzinę.
Bułgaria windsurfing |
Plaże w Bułgarii teoretycznie są publiczne, niestety duże ich powierzchnie są rezerwowane przez hotele,
które ustawiają tam swoje leżaki i parasolki. Jest to dla mnie dziwna
sytuacja, bo goście hotelowi płacą za parasolki i leżaki na plaży
hotelowej nawet opcji „all
inclusive”. Czasami obsługa hotelowa próbuje
przeganiać innych plażowiczów rozkładających się przed strefą wyznaczoną
dla hotelu (bliżej morza) choć moim zdaniem nie mają do tego prawa. Zawsze
można jednak znaleźć miejsce w strefie publicznej, nawet blisko morza.
Można też wykupić leżak i parasolkę w płatnej strefie publicznej -
komplet 2 leżaków i parasola to koszt 10 lewów.
W
większości przypadków plaże są strzeżone i ratownicy bardzo pilnują
kąpiących się zwłaszcza gdy pojawiają się fale. Same plaże różnią się od
siebie dlatego warto je zobaczyć i wybrać tą najodpowiedniejszą dla
siebie. Oprócz piaszczystych plaż jest wiele skalistych zatoczek, które
również znajdują swoich amatorów.
Bułgaria - zatoczka |
Bułgaria jest świetnym miejscem na wakacje. Byłem tam w te wakacje testować deskę windsurfingową. Dorwałem fajną promocję na https://www.surfshop.pl/ i zdecydowałem się ją kupić (deskę) przed wyjazdem, żeby ją przetestować
OdpowiedzUsuńA czy w Bułgarii egzamin zda również deska do pływania z wiosłem ? Bo nie wiem czy ze sobą brać, a w tym kraju spędzę kilka tygodni w sierpniu i we wrześniu. Gdybyś mogła dać znać byłabym bardzo wdzięczna
OdpowiedzUsuń