niedziela, 4 października 2015

Rumunia – zamek Peleş i Pelişor - Sinaia

Pierwszym punktem naszej krótkiej podróży po Rumunii  była Sinaia. Oficjalnie znajdują się tam dwa zamki Peles i Pelisor, nieoficjalnie wiele innych ciekawych zabudowań i piękne ogrody.  

Sinaia - zamek Peles

Sinaia - zamek Pelisor

Sama Sinaia to górska miejscowość -  uzdrowisko i ośrodek narciarski. Miejsce to nazywane jest „Perłą Karpat” i warte jest tego określenia. Miejscowość piękna, zadbana, z pięknie odrestaurowanymi starymi budynkami. Miejsce w którym zadbano o każdy szczegół. Nasze stolica Tatr zostaje daleko w tyle. Niestety nie mieliśmy czasu by niej pospacerować ale myślę, że warto. W tym miejscu można też wyjechać kolejką linową na szczyty Karpat.

Zamki Peles i Pelisor znajdują się na wzgórzu, na polanie w lesie, przy Aleea Pelesuluni. Są tam dwa parkingi ale by na nie wjechać trzeba uiścić opłatę 10 lej. Niestety nie można płacić ani w euro ani kartą. Nie mieliśmy lokalnej waluty musieliśmy więc wrócić do miasteczka do bankomatu i tu niestety był problem z parkowaniem (mało bezpłatnych miejsc). Gdy w końcu udało się wypłacić pieniądze okazało się, ze minęła godz. 17.00 i wjazd na teren zamku jest bezpłatny.  Zaparkowaliśmy na parkingu położonym obok restauracji (wyższym) i dalej poszliśmy piechotą (lekko pod górę).

Z założenia nie mieliśmy zwiedzać muzeum, które jest w zamku,  więc nie wiem ile kosztuje wejście ani co można tam zobaczyć. Na pewno jednak warto przejść się po tym terenie. Spacer zajmie ok godziny ale warto zostać tam dłużej.

Zamek Peles zbudowany został w latach 1873-1883 i jest podobno najnowocześniejszym zamkiem w Europie (jest w nim podobno centralne ogrzewanie, kino i tajemne przejścia). Powstał z inicjatywy pierwszego króla Rumunii Karola I, którego był letnią rezydencją. Zbudowany został w stylu niemieckiego renesansu. Przepych i bogactwo ozdób stanowią o jego popularności. Często porównywany jest do szwajcarskich pałacyków. Bardziej przypomina bajkowy niż tradycyjny zamek.  

Sinaia - zamek Peles
Do budowy i urządzenia zamku Peles król Karol I zatrudnił architektów europejskich. Przy jego budowie pracowało ponad 400 ludzi z około 15 krajów. Przez całe życie król udoskonalał i poprawiał swoje dzieło. W efekcie powstał obiekt będący mieszaniną stylów architektonicznych. Znajdziemy tam elementy inspirowane nawet starożytnością.  I choć znawcy sztuki mogli by się obruszyć na to pomieszanie epok, to dla przeciętnego turysty zamek wart jest zobaczenia. Precyzja i bogactwo detali oraz piękne otoczenie lasów i gór tworzą niesamowity efekt. 

Sinaia - zamek Peles  

Sinaia - zamek Peles
 
W ogrodach obok zamku Peles znajduje się skromniejszy zamek Pelisor. Zbudowany został jako prywatna rezydencja króla Ferdynanda w stylu pseudo średniowiecznym.  Tak jak wspominałam jest tam wiele innych zabudowań, których detale i wykończenia przyciągają uwagę – bramy wjazdowe, wieża zegarowa, hotel. Warto więc przespacerować się po całym terenie, bo zarówno ogrody jak i budowle są w tym miejscu niezwykłe. Spacer trzeba jednak zakończyć prze 18.00. Wtedy zamykane są ogrody. Strażnicy konsekwentnie wypraszają turystów z terenu zamkowego.

Sinaia - opuszczony hotel przy zamku Peles
Sinaia - zabudowania przy zamku Peles
 Z uwag ogólnych – w kierunku wejścia  do zamku Peles jest bankomat. Wchodząc na teren zamkowy (od strony parkingu) są kramy z pamiątkami. Przy parkingu górnym jest restauracja i hotel. Coś zjeść można też już na terenie zamkowym w jednym z zabudowań poniżej samego zamku. Nie kupowaliśmy tam nic z ani nie jedliśmy więc nie mogę powiedzieć jak kształtują się tam ceny, przelicznik dla waluty rumuńskiej do złotówki trzeba liczyć 1:1
Sinaia - zabudowania obok zamku Peles

Sinaia - zamek Peles
 
Sinaia - zamek Peles

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz