niedziela, 18 października 2015

Czas powrotu .... do szarej rzeczywstości


Lato definitywnie zakończone, czas urlopów także. Pozostały wspomnienia. Kończę więc relację z naszej wakacyjnej podróży i wracam do reżimu szkoły i tematu remontów, czyli szarej (deszczowej) rzeczywistości.

Ciągle myślę jednak o planowaniu kolejnych wyjazdów. Czy w przyszłym roku będzie to Bułgaria? – wątpię, bo choć chętnie bym tam wróciła, to póki co sytuacja na granicach UE nie wygląda dobrze. Być może do kolejnych wakacji sytuacja się unormuje ale póki co trzeba chyba pomyśleć o inny  kierunku. Nie biorę pod uwagę spędzenia urlopu w którymś z państw muzułmańskich, choć uważam że jest tam najlepszy stosunek ceny do świadczonej jakości usług turystycznych oraz mnóstwo bardzo ciekawych miejsc do zobaczenia. Uwielbiam spędzać wakacje w Turcji, tym razem jednak nie planuję tam podróży. Wolę unikać potencjalnych zagrożeń, zwłaszcza, że podróżuję z dziećmi.

Nie koniecznie chciałabym też jechać na urlop nad Bałtyk, bo choć kocham nasze morze to uważam, że pobyt nad nim w sezonie jest mocno przewartościowany, zwłaszcza gdy pogoda nie jest dla turystów tak łaskawa jak w tym roku. Do wyboru pozostaje nie zbyt wiele – kraje UE – drogie i zatłoczone. Będę musiała wiec pójść na jakiś kompromis. Na razie powoli się rozglądam i  szukam czegoś co przykuje moją uwagę – bo jak w słowach piosenki kabaretu OTTO: „jeszcze tylko: październik, listopad, grudzień, styczeń, luty, marzec, kwiecień, maj, czerwiec i… WAKACJE, znów będą WAKACJE!”

I jeszcze kilka już ostatnich migawek - jak było w tym roku ....



Bułgaria - Morze Czarne



Bułgaria - Morze Czarne




Bułgaria - Morze Czarne






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz